środa, 23 stycznia 2013

Robokolektor


3 komentarze:

  1. To mi przypomina jak jeszcze w czasach liceum zastanawialiśmy się z kumplem, co by było jakby podejść do dresów stojących na przystanku i zacząć rzucać w nich szprotkami.

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm,to byłby dopiero absurd!dobrze, że tego nie sprawdziliście,bo kto wie na ile odporni na szproty są dresy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Istotnie. Ktoś by ich musiał później naprawiać, a kto wie ile zachodu z serwisowaniem takich typów...

    OdpowiedzUsuń